Przekłamane kolory brrrr... oj nijak nie mogłam się z tym pogodzić!!! Ponieważ pewna dobra dusza, wspomogła mnie w oczekiwaniu na naprawę mojego aparatu, więc korzystam. Wybaczcie, że zanudzam, ale może teraz róż będzie lepiej widoczny...
poniedziałek, 1 czerwca 2009
Różny róż... drobna zmiana
Przekłamane kolory brrrr... oj nijak nie mogłam się z tym pogodzić!!! Ponieważ pewna dobra dusza, wspomogła mnie w oczekiwaniu na naprawę mojego aparatu, więc korzystam. Wybaczcie, że zanudzam, ale może teraz róż będzie lepiej widoczny...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ona jest taka piękna! Ma w sobie coś ze starych romansideł, które niegdyś damy wiązały na kokardę, aby nikt nie podglądał co czytają. I widzę, że używasz moich ulubionych papierów "mi tienes" - mają taką gamę kolorystyczną, że dech w piersiach mi zapiera za każdym razem jak wchodzę do sklepu:) Nooo i jeszcze to połączenie stłumionego różu ze zgaszoną zielenią - cudowne - klasyka kartkowania - jak dla mnie ciągle jeszcze w sferze marzeń...
OdpowiedzUsuńBises,Brises,Brises no co ty, toż to ja u Ciebie tę klasykę podglądam!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że kartka Ci się podoba, bo ja też mam do niej dziwny sentyment( mimo,że psiakość różowa).
prześliczna!!!! zgadzam się z każdym słowem Brises
OdpowiedzUsuńPiękność skończona.
OdpowiedzUsuńdelikatny roz z zielonym- pieeekne polaczenie :)
OdpowiedzUsuń