piątek, 15 stycznia 2010

Takieś siakieś cośśśśŚŚŚ...




Tytułowe "takie coś", to nie jest moja kartka :), a pewien zabawny preparat... za pomocą którego zrobiłam  wypukłe kropeczki i kontur kwiatka na niej.
Polecam, daje ciekawe efekty.
Kupiony w jakiejś hurtowni pasmanteryjnej,  za niewielkie pieniądze , preparat "Pop Up Line", czyli farba puchnaca do tkanin, kartonu, ceramiki itp.
Rysujemy, kropkujemy tak jak konturówką np: akrylową , odkładamy na 24 godziny. Potem wkładamy kartkę na 1 minutę do piekarnika (160 C), ja wolę ostrożnie ogrzewać ją nad  palnikiem... Farba rośnie, uwypukla się , puchnie jak pianka dając fajne efekty fakturalne.
Podoba mi się ta zabawa!!!
...choć  pieczenie ciast wszelakich  dla moich łasuchów lubię jeszcze bardziej ;)
to będę  miała teraz nowy dylemat , upiec ciasteczka czy kartkę...???
Cięęęęężkie jest życie papieromaniaka!
Pozdrawiam Was  cieplutko...  z okolic piekarnika :))

Posted by Picasa

36 komentarzy:

  1. Mistrzostwo subtelności! Piękna!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglada niesamowicie!
    a moze jakies zblizenia daloby rade zrobic?
    i okrutnie mnie ciekawi jak jest dokladnie ozdobione wnetrze kartki :)
    pozdr cieplo

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam dziewczyny.
    Rafija, obejrzę co wrzuciłam na dysk, myślę, że jakieś zbliżenie się znajdzie , ale środka niestety nie robiłam ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest przecudowna! Chciałabym kiedyś mieć możliwość podotykania Tych Twoich małych dzieł sztuki, Paperino...
    Zastanawia mnie, czy zamiast piekarnika, nagrzewnica do embossu dała by radę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowita! Widziałam te farbki kiedyś, ale żeby piec kartke w piekarniku czy choćby nad gazem nawet mi do głowy nie przyszło. Błąd. Bo efekt cudny!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękna!!!!!!!!!!!!!!!!!!! słów mi brak!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Brises , jeśli daje ona wysoką temperatutę, to pewnie tak.Ale należy nagrzewać spód i wierzch, tylko wtedy spuchnie(dlatego na opakowaniu proponują piekarnik).
    W bezpiecznej odległości od palnika, dzieje się to dość szybko.Ostrożnie by nie pożółkło, ogrzewam dół, potem górę i już...raptem minutę lub dwie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Efekt niesamowity!!! Teraz naprawdę wezmę się za pieczenie!!! A Twoja karteczka -jak zawsze - Mistrzostwo Świata!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę narobiłam ;))hmmmm... nie dość, że ostatni grosz wydamy na przydasie, to teraz rodzina obiadu nie dostanie, bo...w piekarniku zamiast pieczeni kartki piec bedziemy.
    Dziękuję Wam kochane !

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczna! i efekt rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mistrzostwo!! Jest rewelacyjna. A nagrzewnica powinna dać chyba radę. Ma naprawdę wysoką temperaturę. Tyko pytanie czy na raz ma być grzana góra i dół czy można najpierw to potem tamto.

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, kiedy robię to w rozgrzanym powietrzu nad palnikiem, ogrzewam trochę jedną trochę drugą stronę, jednak wysoka temperatura powietrza, jakby szerokość strumienia jest większa niż z nagrzewnicy, rozchodzi się bardziej otaczając papier...
    Trzeba próbować,jeśli nagrzewnica się sprawdzi, to da mozliwość świadomego sterowania, gdzie chcemy mocnego uwypuklenia , a gdzie nie.

    OdpowiedzUsuń
  13. zapiera dech w piersciach, naprawde wielki szacun :-> jestem pelna podziwu ale tej i poprzednich prac :->

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne!!!
    takie elegancki w prostocie a takie skomplikowane :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niesamowity efekt! Jeszcze do tego Twe wycinanki i mamy przeuroczą, mistrzowską kartkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję Wam dziewczyny :-))

    OdpowiedzUsuń
  17. o rety!!!!!!!!! ale cudo!!!!!!!! fantastycznie!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. fantastyczna, papier Cię kocha i widzę, że z wzajemnością

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudo wielkie, wiesz, ze jestem fanką Twoich kartek Paperinko - bardzo mi się podoba to co tworzysz. i ps zapraszam do siebie:
    http://manieani.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. więc tak powstało to niesamowite zjawisko...

    OdpowiedzUsuń
  21. szczęka opada z wrazenia...

    Zapraszam po odbiór wyróznień

    OdpowiedzUsuń
  22. Coś niesamowitego...
    Fantastyczna kartelucha :)

    OdpowiedzUsuń
  23. rewelacja !!! sam pomysł z farbą super, ale i wykonanie Twoje mistrzowskie :) i kartka slubna z poprzedniego postu cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Elegancka i delikatna , wspaniała ;) !!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Umarłam!
    Przepiękna kartka! A piankowy pomysł - bezcenny - szczególnie w Twoim wykonaniu

    OdpowiedzUsuń
  26. ja to bym pewnie upiekła ta kartke w tym piekarniku...hi hi:) cudna kartka!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Rewelacyjna kartka!!! a to "coś" daje niesamowity efekt!

    OdpowiedzUsuń
  28. śliczna!!! oczu oderwać nie mogę

    OdpowiedzUsuń