Baaaaaardzo dawno mnie tu nie było...
Sporo gradowych chmur za mną, coraz to więcej słońca przede mną... mysia norka wyraźnie staje się za ciasna!
Czas najwyższy na miłe spotkania z Wami i podglądanie prac (dziś już troszkę u Was buszowałam) Lekko onieśmielona ilością prac które powstały, a których nie jestem w stanie skomentować, czekam na kolejne Wasze nowości, by oko nasycić!
Z moimi niestety będzie problem...Oooo nie, nie dlatego, że czas spędziłam bezczynnie, wręcz przeciwnie, pracy miałam wiele.
Wiele prac, wieeeeeele zdjęć zrobionych przed ich oddaniem i tylko... tylko jedno zdjęcie w aparacie. Jak to możliwe...?!!! Wczoraj, gdy chciałam je zrzucić na dysk , przeżyłam szok!
Jedno kiepskie zdjęcie kartki urodzinowej!!!
Nawet, coś dziwnie wilgotnego zakręciło sie w moim oku, ale co tam ... Dziś gdy obeschło, postanowiłam więcej tego już nie rozgryzać.
Właśnie zrobiłam ostatnią kartkę komunijną, aparat potulnie ją sfotografował (psia kość!) zatem wrzucam ją natychmiast na bloga, by wilka z lasu nie wywoływać.
Pędzę teraz nasycić oko Waszymi pracami, a i nocy na ich oglądanie pewnie mi zabraknie :)
Posyłam troche pięknie zachodzącego słońca i te ptasie trele co za moim oknem...
Ciekawe o czym śpiewa ten ptak...?
Brzmi bardzo optymistycznie... i tego się będę trzymać!!!
Dobrze Cię widzieć znów:)A kartka jak zwykle przepiękna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ludko :)))
OdpowiedzUsuńJak ja na ten Twój powrót czekałam!!! Dobrze, ze już jesteś :)
OdpowiedzUsuńA kartka przepiękna (cudne są te zawijski przy napisie...)
jak zawsze nie mogę się napatrzeć na Twoje dzieła.
OdpowiedzUsuńKartka śliczna! Oglądam i oglądam i zachwycam się każdym szczegółem. Szczególnie zaś jestem pod wrażeniem tego co zrobiłaś z... no właśnie czym? Perlen penem? Podziwiam!!
OdpowiedzUsuń...i pozdrawiam:)
Oj, miód na moje serce lejecie ...cieszę się ,że znalazłyście dla mnie chwilkę :)) ... a ten ptak, to już nawet jakby tylko dla mnie śpiewał.
OdpowiedzUsuńBetiku, to białe ,wypukłe coś to konturówka akrylowa "decorfin" Talensa.
Pozdrawiam cieplutko...
Przepiękna kartka! Zawijaski kropeczkowe bajeczne!
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie będzie mi dane oglądać tych wszystkich prac, których fotki pożarł Twój aparat, ale z pewnością stworzysz kolejne:)
Paperinko dużo optymizmu i pozytywnej energii Ci posyłam :)
OdpowiedzUsuńMiło, że już jesteś, będziemy oczy cieszyć Twoimi cudami :)
Kartka - jak zawsze w Twoim wydaniu - elegancka i bardzo oryginalna.
Witaj ArtPaperinko, karteczka jest cudowna i mnie też jest bardzo żal Twoich prac których zdjęcia przepadły i których nie zobaczymy ;(((
OdpowiedzUsuńFajnie że wróciłaś, stęskniłam się za Twoimi kartkami. Powrót w wielkim stylu - śliczna kartka! Jak zawsze perfekcyjnie wykonana z dbałością o najmniejsze szczegóły.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Piękna kartka, Paperino. Fajnie, że już jesteś:)
OdpowiedzUsuńDużo myślałam o Tobie. Ja też jestem tak jakby mnie nie było. Kartek nie robię, bo nie mam czasu, ale zaglądam na blogi i zastanawiałam się dlaczego na tak długo zniknęłaś. Fajnie, że wróciłaś:)
przecudna ta kartka (chociaż od komunijnych stronię :) jest inna, barwna i optymistyczna a jednocześnie elegancka :) fajnie że jesteś :)
OdpowiedzUsuńPaperinko, TY jak zawsze masz coś wyjątkowego na każdą okazję oryginalnie i z dużą klasą. NIe daj już dłużej na siebie czekać, bo się stęskniłam za Twoimi pracami.
OdpowiedzUsuńKarteczka PIĘKNA - niecodzienna, zachwycająca oko :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna, elegancka, cudeńko... :)
OdpowiedzUsuńOdważna kolorystyka, podziwiam połączenie barw.
OdpowiedzUsuńŚliczna praca!
Długo kazałaś na siebie czekać, ale warto była. Jak zawsze pełna perfekcja. Przepiękna kartka...
OdpowiedzUsuńcieszę się że wróciłaś!
OdpowiedzUsuńbrakowało mi Twoich prac!
są niepowtarzalne
Spektakularna, jak zawsze... a tym milej się oglada, że już się stęskniłam za Twoją precyzją i harmonią kompozycji:-) Jasnego spojrzenia i ..weny:-)
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę z Twojego powrotu:)))) Karteczka przecudnej urody !!! Perfekcja w każdym calu!!! Ale bardzo mi przykro, że przepadły te wszystkie cudności, które wyszły z Twoich zdolnych rączek :((( Mam tylko nadzieję, że nie zafundujesz nam kolejnej tak długiej przerwy... BAAAAAAAAAARDZO TĘSKNIŁYŚMY!!! ja i Renata - oczywiście:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tyle zdjęć przepadło... na pewno były to piękne prace! Ale cieszę się, że wróciłaś (razem z cudną komunijną kartką) i znów będziesz nasz zachwycać - niech więc mocniej świeci słońce :)
OdpowiedzUsuńpo prostu czysta elegancja!!!
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze rozumiem żal po utraconych zdjęciach. Tak często zdarza mi się pstrykać fotki bez karty ;( jeśli o mnie chodzi-jestem zwyczajnie roztrzepana ;D
Sama nie wiem jak to się stało, że przegapiłam Twój powrót.
OdpowiedzUsuńKartka jest niesamowita - taka inna niż wszystkie kartki, które widywałam i bardzo, bardzo piękna!
piękne te reliefy, świetnie grają z wzorem na papierze
OdpowiedzUsuńfajnie, że wróciłaś! a rzeczy martwe mają to do siebie, ze czasem są złośliwe...
OdpowiedzUsuńja też się cieszę. Lubię tu zaglądać. Podoba mi się to co widzę, szkoda, że reszta złośliwością rzeczy martwych się ulotniła, bo pewnie wiele4 razy bym wzdychała i "achała",
OdpowiedzUsuńSliczna az ciezko wzrok oderwac...
OdpowiedzUsuńZ takim pomysłem (kolorystyką) na kartkę komunijną spotykam się pierwszy raz i przyznam szczerze, że jest świetny :)
OdpowiedzUsuńvacu fit warszawa
OdpowiedzUsuń