O rety, Paperino, właśnie znalazłam pokrewną duszę! Ja też uwielbiam takie "rzuty stylowe". Bylo nie było, to doskonały trening i dla rąk i dla głowy, żeby tworzyć podobne ale jednak różne. Nooo ale te paseczki wycięte z papieru... zdradź proszę, czy to bardzo pracochłonne, bo zachwyciły mnie mocno i zainspirowały jednocześnie.
Dziękuję za... zachwyt. Paseczki,cięte pojedynczo i mozolnie (choć nie bez przyjemności) przyklejane. Troszkę męcząca jest dbałość o dokładność przyklejenia, ale efekt zróżnicowanej faktury, chyba wart tego. Często korzystam z tego efektu , pewnie dlatego kiedyś jeszcze pokażę podobne prace.Cieszę się bardzo, że Ci się podobają!
Wlasnie odkrylam Twojego bloga i po prostu nie moge przejsc obojetnie! Tworzysz obledne karteczki! Masz do tego talent! Napewno bede czestym gosciem - pozdrawiam!
O rety, Paperino, właśnie znalazłam pokrewną duszę! Ja też uwielbiam takie "rzuty stylowe". Bylo nie było, to doskonały trening i dla rąk i dla głowy, żeby tworzyć podobne ale jednak różne. Nooo ale te paseczki wycięte z papieru... zdradź proszę, czy to bardzo pracochłonne, bo zachwyciły mnie mocno i zainspirowały jednocześnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za... zachwyt.
OdpowiedzUsuńPaseczki,cięte pojedynczo i mozolnie (choć nie bez przyjemności) przyklejane. Troszkę męcząca jest dbałość o dokładność przyklejenia, ale efekt zróżnicowanej faktury, chyba wart tego. Często korzystam z tego efektu , pewnie dlatego kiedyś jeszcze pokażę podobne prace.Cieszę się bardzo, że Ci się podobają!
Pięknie jest u Ciebie!!!!!!
OdpowiedzUsuńbędę zaglądać :-D
Cynka, miło,że wpadłaś, zapraszam jeszcze!!!
OdpowiedzUsuńWlasnie odkrylam Twojego bloga i po prostu nie moge przejsc obojetnie! Tworzysz obledne karteczki! Masz do tego talent! Napewno bede czestym gosciem - pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuń