środa, 15 lipca 2009

Moja pierwsza i...


Moja pierwsza i ... ostatnia kopertówka? Czuję, że wchodzę w nie swoje buty. To, co podoba mi się u innych, niestety u mnie wywołuje pytanie, czy przypadkiem nie robię kopii cudzej pracy, czy nie podkradam cudzego pomysłu, gdzie granica między inspiracją a kopiowaniem?
Kartka ślubna w dość intensywnych barwach, wszak to lato!!!
Następne czekają już w kolejce...



Posted by Picasa

1 komentarz: